czwartek, 15 maja 2014

Policja dała mi dwóch ochroniarzy dzięki którymi miałam się poczuć bezpiecznie. Na następny dzień przyszli do mnie ci ochroniarze. Jeden był starszy i dobrze zbudowany ale drugi był niesamowity był  tak przystojny,miły,uroczy . Podobało mi się to że mam takiego ochroniarza. Czułam się trochę dziwnie bo chodzili za mną  cały czas. Moja znajomości z ochroniarzem bardzo się rozwijała. Ja go bardzo lubiłam on mnie też.

piątek, 2 maja 2014

Bardzo cieszyłam się że mam przyjaciela bo nikogo tam nie znałam.Zawsze mogłam mu się zwierzyć,zawsze mnie rozumiał.Co tydzień chodziłam na msze do kościoła i to zawsze on mówił kazanie.Wychodząc z kościoła wpadłam na chłopaka.Który rozmawiał przez telefon przeprosiłam go i poszłam do domu.Byłam zmęczona więc poszłam się położyć.Następnego dnia gdy szłam do pracy jakiś facet zabrał mi torebkę.Od razu poszłam na policje.Gdy doszłam już do domu.Na mój domowy telefon zadzwonił chłopak który mi groził powiedział że jestem ładna i by się ze mną zabawił okazało się że to ten chłopak który zabrał mi torebkę.

piątek, 25 kwietnia 2014

By mieć pewność że jestem w ciąży poszłam do ginekologa. Zrobiono mi wszystkie potrzebne badania. Okazało się że  nie jestem w ciąży byłam zadowolona bo nie chciałam dziecka z człowiekiem który mnie zdradza. Gdy szłam do domu usiadłam na ławce w parku byłam zakłopotana bo tak naprawdę go kochałam . Nagle usiadł obok mnie ksiądz na którego tak się patrzałam. Od razu wiedział że coś mnie martwi . Nie chciałam nikomu o tym mówić. Ale on mnie przekonał wszystko mu powiedziałam od razu zrobiło mi się lepiej. Dobrze mi się z nim rozmawiało. Często się spotykaliśmy by porozmawiać. Wszyscy sąsiedzi myśleli że mamy romans. I tak zostaliśmy przyjaciółmi.

środa, 23 kwietnia 2014

Po mszy poszłam do domu byłam zdziwiona że tak się na niego patrzyłam. Nie przejmowałam się tym. Znalazłam pracę w szkole jako nauczycielka matematyki.Zostałam wychowawczynią 3c . Byłam zadowolona wszystko dobrze się układało więc po paru dniach postanowiłam pojechać do swojego chłopaka który mieszkał w Warszawie. Gdy dojechałam weszłam do mieszkania bo miałam klucze. Gdy poszłam do salonu zobaczyłam jego z inną dziewczyną . Byłam załamana on chciał mi wszystko wytłumaczyć ale do tłumaczenia nie było nic wszystko wiedziałam. Wyszłam i poszłam na pociąg którym do niego przyjechałam. Gdy byłam już w mieszkaniu zaczęłam płakać całą noc płakałam nie wiedziałam co teraz będzie. Przez  parę dni nie chodziłam do pracy bo się źle czułam. Wiedziałam co mi jest byłam w ciąży.
Mieszkam w Krakowie i za parę dni przeprowadzam się do Gdańska.Byłam trochę zdenerwowana podczas przeprowadzki.Następnego dnia byłam już w nowym mieszkaniu.Miałam tyle kartonów że rozpakowywałam je przez całą noc.Następnego dnia postanowiłam troszkę pochodzić po mieście.Byłam na zakupach.Na samym końcu postanowiłam że odwiedzę kościół był bardzo duży i po chwili zwiedzania.Poszłam do domu.Oglądałam film o nieszczęśliwej miłości bardzo się popłakałam.Następnego dnia była niedziela więc poszłam do kościoła.Usiadłam w ostatniej ławce ponieważ byłam zaspana. Ksiądz  prowadził msze o miłość prawie się popłakałam .Kazał nam spojrzeć na obraz z tyłu gdy się obejrzałam w konfesjonale był też ksiądz  ale młodszy i bardziej ładny patrzałam się na niego nie na obraz i  nagle spojrzał a ja szybko się odwróciłam  mam nadzieję że mnie nie zauważył.